14 kwietnia, 2014

Objazdówki po wyspie



Chcąc odwiedzić i zwiedzić Gwadelupę nie obejdzie się bez samochodu.  Odległości między miasteczkami są dosyć duże, a miasteczka potrafią ciągnąć się kilka kilometrów. Warto więc przed przyjazdem zadbać o środek transportu na czas pobytu. Wynajęcie samochodu oferują bardzo liczne wypożyczalnie, w cenie już mniej więcej od 30 euro za dzień. Niestety paliwo też nie jest tanie, ale o tym innym razem.
Moja pierwsza przejażdżka- droga z lotniska do Basse-Terre miała miejsce wieczorem, kiedy już było ciemno więc jedyne co mnie zaskoczyło to bardzo kręte drogi i co kawałek migające gdzieś pod samym niebem światełka okien

domów, a po chwili ten sam widok tylko bardzo bardzo nisko, jakby pod ziemią. Dopiero kolejnego dnia przekonałam się jak bardzo górzysty jest to teren, jak wysoko i jak nisko od drogi mieszkają ludzie. Jednak pierwsze co zostało uwiecznione to cudowne palmy na błękitnym niebie:)






Posiadanie samochodu nie oznacza jeszcze, że zwiedzimy wszystkie ciekawe miejsca ponieważ jazda po wyspie nie należy do najprostszych. O ile w bardziej turystycznej części Grande-Terre drogi są w miarę normalne- zadbane, proste, szerokie, o tyle w drugiej, mniej turystycznej części jest wręcz przeciwnie. Przez Basse-Terre pojedziemy zakrętasami wijącymi się między coraz to większymi wzniesieniami, górami. Zamiast pobocza często mamy po obu stronach sporą przepaść, a na dole morze lub inna droga. Szerokich jezdni widziałam tylko kilka. Normalni ludzie i turyści jeżdżą bardzo ostrożnie, jednak bardzo często zdarzają się wariaci, którzy gnają przez drogowe ślimaki zupełnie jakby ich nie było. 
Wśród miejsc wartych odwiedzenia są Chutes du Curbet- szlaki prowadzące do 3
wodospadów. Ponoć nie należą do najprostszych i nie wolno tam iśc w
 sandałach- jednak większym problemem dla wielu osób jest dotarcie do nich
 ponieważ właśnie tam prowadzi niezwykle stroma i  pokręcona jezdnia.
Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na zwiedzanie bez samochodu- po wyspie
jeżdżą busy i autobusy oraz taksówki. Taksówki, wiadomo- są drogie. Autobusy
 i busy raczej dowiozą tylko z miasta do miasta i to nie o każdej porze. Mają
swoje przystanki i rozkłady jednak raczej rzadko zdarza się, że podjadą o
 określonej porze
.Jeżdżąc samochodem po wyspie bardzo spodobały mi się nazwy miast i plaż
wykonane z pięknych mozajek lub namalowane w stylu graffiti w wielu
kolorach. Podobnie jest z wieloma przystankami, murami przy drodze i
wolnymi ścianami budynków. Zdobią je piękne malowidła, dalekie od polskich
wulgarnych napisów na murach. 


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz